Two Towers

znów pozamykaliśmy się
w naszych wieżach tęskno nam
czasami pokrzykujemy do siebie
tyleż przyjaźnie co nieufnie

rozważamy kurtuazyjne
wizyty pełne skrępowania
i niecierpliwości własnej
próbujemy spać spokojnie

ostatecznie wybieramy
malownicze pejzaże i marzenia
o filmowych romansach
tak głośne że nie słyszymy już

natrętnego pukania do drzwi

17 kwietnia 2012  ·  iskry