Poranek
w kominku wciąż się tli
z ogrodu pachnie rosą
wtulona smacznie śpisz
powierzam Cię niebiosom
na oknie przysiadł ptak
gotowy do śpiewania
na mój dyskretny znak
powrócił do śniadania
14 lutego 2012 · iskry
w kominku wciąż się tli
z ogrodu pachnie rosą
wtulona smacznie śpisz
powierzam Cię niebiosom
na oknie przysiadł ptak
gotowy do śpiewania
na mój dyskretny znak
powrócił do śniadania
14 lutego 2012 · iskry